To co się stało w ciągu roku z IgoraJankowym salonem to prawdziwa degrengolada.
Papierkiem lakmusowym absolutnego zidiocenia zarządców portalu jest poezja :-)
Mój wiersz, będący trawestacją poezji Tuwima został bez przeszkód opublikowany, rok temu w Salonie 24.
Wersja 2011 została zablokowana, tak zdecydowaniwe, że cały mój blog od miesiąca jest "zwinięty".
http://palnick.nowyekran.pl/post/20919,calujcie-mnie-w-dupe-wersja-2011
Tu, w Nowym Ekranie, nic się nie dzieje nikt nie drży z trwogi. Igorek zaś oszalał ze strachu :-)
Obawiam się, że panu Janke zwinęły się cochones.
A mnie za ten wpis oczywiście bezwzględnie zwinie.
Pnie Janke, wstydu waść nie masz? Odwagi brak?
