palnick palnick
430
BLOG

Komu przyjazne państwo, ten pieszczochem Sejmu. R. Krauzego los

palnick palnick Polityka Obserwuj notkę 12

Ktoś mógłby pomyśleć, że Sejm pracuje w pocie czoła nad ustawą o OFE, ustawami zdrowotnymi, medialną, dopalaczową, narkotykową i tym podobnymi fundamentalnymi aktami prawnymi. Myliłby się srodze.

Sejm pośpiesznie, choć bez rozgłosu pochyla się nad przepisami, które utrudnią prokuraturze ściganie menedżerów w sprawach o działanie na niekorzyść spółki. Po co? Zapyta nieświadomy obywatel.
Otóż parlamentowi swobodnie sterowanemu przez najdoskonalszą z koalicji może chodzić wyłącznie o umorzenie sprawy przeciwko Ryszardowi Krauze za pożyczkę dla King & King J
Nowe przepisy regulujące zasady odpowiedzialności osób kierujących działalnością spółek prawa handlowego przygotowała Komisja Legislacyjna przy Naczelnej Radzie Adwokackiej. W styczniu pracowała nad nimi komisja "Przyjazne państwo", a ostatnio poparła je Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego. Tempo iście ekspresowe, ale sprawa jest bardzo ważna dla każdego obywatela nękanego tuskowym tsunami cenowym :-)
Na czym polega zmiana? Dziś przepisy Kodeksu spółek handlowych (art. 585) przewidują, że prokuratura może wszcząć z urzędu postępowanie, gdy uzna, że członek zarządu, rady nadzorczej, komisji rewizyjnej lub likwidator spółki działał na jej szkodę. Jest to rozwiązanie w oczywisty sposób szkodliwe dla Polski. Przecież prokuratura ma iść w ślady wojska oraz policji i zniknąć na zawsze za horyzontem szemranych interesów kolesi.
W oczywisty sposób chodzi o zarzuty dla jednego z najbogatszych Polaków, szefa i właściciela Prokom Investments Ryszarda Krauzego. W listopadzie przedstawiono mu zarzut narażenia spółki na szkodę. Sprawa dotyczyła 3 mln zł pożyczki udzielonej w 2006 r. przez Prokom firmie King & King na poszukiwanie złóż ropy w Afryce. Według ustaleń biegłych firma ta była wówczas w złej sytuacji finansowej, dlatego pożyczka miała być niekorzystna dla Prokomu. Państwo zaś ma być przyjazne dla oligarchów a nie jakichś tam udziałowców.
Zarzuty postawione Krauzemu oburzyły środowisko biznesowe. Business Centre Club zakwestionowała kompetencje prokuratury do oceny ryzyka gospodarczego ponoszonego przez przedsiębiorców. Alarmowała, że możliwość stawiania zarzutów związanych, z co bardziej ryzykownymi projektami biznesowymi może sparaliżować działalność gospodarczą. I słusznie, bo to Krauzego małpy i jego cyrk.
Główna z zakładanych zmian polega na tym, że ściganie w sprawach związanych z narażeniem spółki na straty odbywać się będzie nie z urzędu, ale na wniosek. Mógłby złożyć go organ spółki, jeden ze wspólników lub wierzyciel, który nie może odzyskać należności. Prokuratura straciłaby prawo podejmowania działań z urzędu, chyba że sprawa dotyczy spółki Skarbu Państwa. I to jest zaskakująca wstrzemięźliwość ustawodawcy.
A teraz brylancik:
„Prezentacja propozycji zmian w styczniu, po listopadowych zarzutach dla Krauzego, wywołała spekulacje, że projekt zmian prawnych jest przygotowywany przez pryzmat tej sprawy.
- Na temat zbieżności w czasie naszego projektu i sprawy pana Krauze mogę powiedzieć, że z punktu widzenia Naczelnej Rady Adwokackiej jest to czysty zbieg okoliczności - mówi prof. Piotr Kardas, członek Komisji Legislacyjnej NRA, współtwórca nowych przepisów. - To była jedna ze spraw, którymi zajmowaliśmy się od dawna. Osobiście tą tematyką i tym przepisem zajmuję się co najmniej od 2004 r. Propozycja zmian została wielokrotnie omówiona, jest głęboko przemyślana, dlatego postanowiliśmy się nią zająć akurat teraz. Nasze działanie nie ma podtekstu politycznego. Choć mam świadomość, że sprawa Prokom Investments zapewne przyczyniła się do szybkiego tempa prac nad tymi zmianami.”
Patrzcie jakie państwo Tuska potrafi być empatyczne wobec obywatela w kłopocie! Piękna cecha!
Od stycznia sprawą zajmowała się m.in. sejmowa komisja "Przyjazne państwo", Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego pozytywnie zaopiniowała projekt. Poparł go także minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. Projekt pozytywnie oceniła Krajowa Izba Gospodarcza i BCC. W ciągu najbliższych tygodni nad projektem ma obradować Sejm. I oczywiście klepnie nowelę co zmieni sytuację Krauzego i innych podejrzanych w sprawie Prokom Investments. Całość zajmie niecałe trzy miesiące i basta. Może się mylę twierdząc, że cały Sejm pracuje pod obstalunek jednego obywatela? Może zmiana nie będzie działała wstecz?
„- Proponowana zmiana przepisów idzie w dobrą stronę - ocenia mecenas Jacek Świeca, opiniujący przepisy w imieniu BCC. - Trudno mi sobie wyobrazić, by sprawy wszczęte przed wejściem nowelizacji w życie miałyby być dalej kontynuowane z urzędu.
- Z zasad ogólnych prawa karnego wynika, że jeśli następuje zmiana prawa związana z ograniczeniem zakresu kryminalizacji [uznawania danego czynu za przestępstwo - red.], to wszystkie postępowania wszczęte wcześniej powinny zostać umorzone - mówi prof. Kardas. - Tu nie są potrzebne żadne dodatkowe zapisy w ustawie czy przepisy wprowadzające tę zmianę. A biorąc pod uwagę całą sprawę, w szczególności fakt, że nie budzi ona praktycznie żadnych kontrowersji, można przyjąć, że przepisy najprawdopodobniej wejdą w życie w ciągu 14 dni od ich ogłoszenia.”
Proponowana treść art. 585 k.s.h. wg projektu Komisji Legislacyjnej Naczelnej Rady Adwokackiej.
Art. 585. § 1. Kto, biorąc udział w tworzeniu spółki handlowej, pełniąc funkcję członka jej zarządu, rady nadzorczej, komisji rewizyjnej lub będąc osobą faktycznie prowadzącą jej sprawy, albo likwidatorem, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, naraża spółkę na bezpośrednie niebezpieczeństwo wyrządzenia jej znacznej szkody majątkowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 5.
§ 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonej spółki, jej wspólnika lub niezaspokojonego wierzyciela
palnick
O mnie palnick

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka